Spółka z o.o. to jedna z najbardziej popularnych form prawnych prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. Decydując się na takie rozwiązanie, chronimy swój prywatny majątek. Za ewentualne szkody płacimy wyłącznie majątkiem firmy. O wadach i zaletach spółek z o.o. i o tym, jak założyć je przez Internet, by uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, z panem Michałem Fulneczkiem  — aplikantem adwokackim  — rozmawia Michaela Fuchs.

Michaela Fuchs: O spółkach z o.o. uczymy się w szkole. Otrzymujemy wiedzę w pigułce i wyruszamy z nią w świat. Kiedy w dorosłym życiu decydujemy się na prowadzenie własnej działalności gospodarczej, stajemy przed wieloma dylematami. Mamy do wyboru wiele form prawnych oraz form opodatkowania. Ciągle zmieniające się przepisy utrudniają podjęcie właściwej decyzji biznesowej. Czy w dzisiejszym świecie spółka z o.o. to Pana zdaniem dobry wybór?

Michał Fulneczek: Nie da się jednym słowem odpowiedzieć na pytanie, czy spółka z o.o. to dobry wybór, bo wszystko zależy od formy działalności, profilu, osiąganych zysków i możliwych do osiągnięcia korzyści wskutek zmiany formy prawnej prowadzonej działalności, czy też prowadzenia jej od początku w ramach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Nie ulega jednak wątpliwości, że spółka z o.o. może być uznana za korzystniejszą z punktu widzenia tego, że przedsiębiorca  — inaczej niż w jednoosobowej działalności gospodarczej  — nie odpowiada za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem.

M.F.: Polskie prawo dopuszcza założenie spółki z o.o. przez jedną osobę. Nie trzeba szukać wspólnika, jeśli w naszym otoczeniu nie znaleźliśmy osoby godnej tak dużego zaufania.  Wydaje się, że to nieco sztuczny twór. Czy zgadza się Pan z takim stwierdzeniem? Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania?

M.F.: Rzeczywiście, pierwszy człon nazwy tego podmiotu gospodarczego sugeruje, że „do tanga trzeba dwojga”. Rzeczywistość prawna jednak jest inna. Celem gospodarczym jednoosobowej spółki z o.o. jest przede wszystkim rozdzielenie majątku służącego do prowadzenia działalności od majątku osobistego wspólnika i to ten cel definiuje istotę jednoosobowej spółki z o.o. W tym przypadku chodzi więc nie o stworzenie wspólnego organizmu gospodarczego, ale redukcję majątkowej odpowiedzialności jedynego wspólnika do wysokości wniesionych wkładów i majątku spółkowego.

Warto tutaj zauważyć, że przed wprowadzeniem do porządku prawnego (nie tylko w Polsce, ale i w Europie) jednoosobowych spółek z o.o., dość powszechne było zakładanie tego typu spółek przez kilka osób, z których jedna miała 99% udziałów, a pozostałe 1% było dzielone na pozostałych wspólników. Powodowało to, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i tak była zawarta jedynie dla pozoru, a zatem za racjonalną uznano możliwość zakładania jednoosobowych spółek z o.o. Co ciekawe, zmianę w tym zakresie ustawodawca europejski uzasadnił właśnie potrzebą umożliwienia indywidualnemu przedsiębiorcy ograniczenie odpowiedzialności związanej z prowadzoną działalnością, a co w konsekwencji miało doprowadzić do pobudzenia rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości.

W tym dość przydługim wstępie należy zatem upatrywać głównej zalety prowadzenia firmy w ramach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, czyli w okoliczności, że przedsiębiorca – inaczej niż w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej  — nie odpowiada co do zasady za powstałe zobowiązania spółki całym swoim majątkiem. Dodatkowo, jeden wspólnik  — tak jak w jednoosobowej działalności gospodarczej  — nie musi konsultować swoich ewentualnych decyzji z innymi udziałowcami, zatem w dalszym ciągu pozostawia sobie luz decyzyjny i swobodę działań.

Należy jednak pamiętać o tym, że prowadzenie spółki wiąże się ze zwiększoną ilością formalności. Do wad tego typu rozwiązania należy również zaliczyć zwiększone koszty księgowości oraz podwójnym opodatkowaniem.

M.F.: Polski Ład 2.0. sporo namieszał w życiu Polaków. Zmiany mocno uderzyły w przedsiębiorców. Niektórzy przekształcają swoje firmy, wybierając inne formy prawne. Jakie zagrożenia z tego wypływają?

M.F.: Być może największym zagrożeniem jest to, że przekształcenie firmy (czy też zmiana formy prawnej, w ramach której dany przedsiębiorca prowadzi swoją firmę) najczęściej odbywa się na „wariackich papierach”, mając przede wszystkim na widoku ewentualne korzyści. Niestety każda forma prawna ma swoje zalety i wady, które należy poddać dokładnej analizie przed końcową decyzją. Należy także pamiętać o tym, że tempo zmian polskich przepisów jest tak szybkie i nieprzewidywalne, że to, co opłaca się w styczniu, w czerwcu może już by nieaktualne.

M.F.: Czy spółka z o.o. to dobre rozwiązanie dla branży tapicerskiej? Jakie inne formy prawne są godne uwagi w tej gałęzi gospodarki?

M.F.: Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Każda forma prawna prowadzenia działalności ma zalety i wady i każdorazowo należałoby odnieść się do potrzeb danego przedsiębiorcy, celów, jakie chce osiągnąć.

M.F.: W ostatnich latach Polska przechodzi transformację cyfrową. Wiele spraw urzędowych możemy załatwić online. Dzięki temu oszczędzamy sporo czasu oraz pieniędzy. Kiedyś założenie firmy wiązało się z kilkoma wizytami w urzędach. Dzisiaj wiele procedur załatwimy bez wychodzenia z domu. Jak Pan ocenia nową rzeczywistość? Czy systemy informatyczne są rzeczywiście dostosowane do potrzeb obywateli i urzędników?

M.F.: Zmienia się dużo w tym zakresie, to prawda. Niestety systemy informatyczne w Polsce dopiero raczkują i pomimo niewątpliwie wielu zalet mają również wady. Ostatnio wpadł mi w ręce świetny przykład na to, że dużo mamy do poprawy. Zgodnie z raportem GUS-u (pt. „Społeczeństwo informacyjne w Polsce w 2022 r.”), 55,4% osób w wieku produkcyjnym kontaktowało się z administracją publiczną przez stronę internetową. Najwięcej osób  — bo aż 29% — korzysta ze stron internetowych w celu pobrania lub wydrukowania formularzy. To w mojej ocenie idealnie pokazuje na jakim etapie jesteśmy…

M.F.: Założenie jednoosobowej działalności gospodarczej przez internet jest bardzo proste. Wypełnienie formularza zajmuje mało czasu. Z tym zadaniem poradzi sobie prawie każdy. Jeszcze kilka lat temu, aby założyć spółkę z o.o., trzeba było udać się do notariusza. Teraz nie ma takiego obowiązku. Ustawodawca dopuścił możliwość założenia spółki z o.o. przez internet. O czym, trzeba pamiętać, decydując się na to rozwiązanie?

M.F.: Należy przede wszystkim pamiętać o tym, że oprócz wypełnienia i podpisania wzorca umowy wybranej spółki w systemie, w celu prawidłowego zarejestrowania spółki konieczne jest dodanie odpowiednich załączników, których wzorców system teleinformatyczny nie udostępnia. Dokumenty te należy sporządzić samodzielnie i umieścić je w systemie. Dodatkowo  — co bardzo istotne  — wszelkie dokumenty umieszczone w systemie, w pewnych sytuacjach należy następnie przesłać w formie papierowej bezpośrednio do Sądu Rejestrowego. Oprócz rejestracji spółki ponadto należy pamiętać o innych czynnościach  — niezwiązanych i niedostępnych w systemie teleinformatycznym  — do których m.in. należy zaliczyć zarejestrowanie spółki jako podatnika VAT, czy opłacenie PCC, czyli podatku od czynności cywilnoprawnych.

M.F.: W moim odczuciu system informatyczny, który umożliwia założenie spółki z o.o., jest mało intuicyjny. Trzeba się wspomagać wyszukiwarką Google. Niestety to nie zawsze jest wystarczające. Często przyszli wspólnicy poddają się i sfrustrowani umawiają się na wizytę do notariusza. Na trudności w założeniu przedsiębiorstwa narzekają przedstawiciele różnych branż, z którymi mam okazję rozmawiać. Jakich wskazówek udzieliłby Pan osobom, które chcą założyć spółkę z o.o. online?

M.F.: Nie poddawać się. Czasem wystarczy krótka konsultacja z prawnikiem, żeby otrzymać pożądane informacje. Natomiast każdy przypadek frustracji ma inną podstawę, stąd trudno ujednolicić i dać jedną uniwersalną wskazówkę. Proszę również pamiętać o tym, że Sąd po otrzymaniu wniosku za pośrednictwem systemu teleinformatycznego i po uznaniu, że czegoś brakuje, wezwie wnioskodawcę do uzupełnienia braków wskazując czego dokładnie potrzeba, żeby wniosek i zarazem wpis spółki został skutecznie dokonany.

M.F.: Co zrobić, gdy otrzymamy informację o brakujących dokumentach. Czy możemy je złożyć w sądzie w wersji papierowej? Jak uzupełnić braki?

M.F.: Jeżeli wniosek w postępowaniu został złożony za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, wszelkie pisma w tej sprawie wnosi się wyłącznie za pośrednictwem systemu z wyłączeniem ewentualnych środków zaskarżenia. Jeżeli z kolei dokumenty (załączniki) do wniosku zostały sporządzone w postaci elektronicznej, oryginały dokumentów należy przesłać do Sądu. Wezwanie Sądu powinno zawierać stosowne pouczenie w zakresie powyższej kwestii. Stąd też istotna jest uważna lektura wszelkich pism otrzymanych z Sądu.

M.F.: Co może grozić za niedostarczenie brakujących dokumentów?

M.F.: Sąd pozostawi wniosek bez rozpoznania, zatem spółka nie zostanie zarejestrowana.

M.F.: Gdy dostarczymy brakujące dokumenty, otrzymujemy na skrzynkę e-mailową potwierdzenie, że pismo zostało zarejestrowane w urzędzie. Jak długo trzeba czekać, żeby dokument był widoczny w systemie? Ostatnio spotkałam się z sytuacją, w której przedsiębiorca otrzymał potwierdzenie drogą e-mailową, a księgowi w trakcie weryfikacji zauważyli, że tego dokumentu brakuje w systemie. Co zrobić w takiej sytuacji?

M.F.: Wszystko zależy od sytuacji. Są kwestie, które można uzupełnić w określonym terminie, ale są również takie, które wymagają złożenia kolejnego wniosku do systemu teleinformatycznego o zmianę wpisu bądź też zaktualizowanie określonych danych, których brakuje lub w zakresie, których zauważyliśmy jakieś błędy czy nieprawidłowości.

M.F.: Czy Pana zdaniem mimo tego, że można założyć spółkę z o.o. przez internet, potrzebne jest wsparcie prawnika? Jeśli tak, to w jakim zakresie?

M.F.: Czasami krótka konsultacja pozwala zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy. Zakres pomocy zależy od problemu, natomiast zawsze lepiej zapytać przed podjęciem jakichś czynności niż po ich podjęciu.

M.F.: Dziękuję za rozmowę.

M.F.: Również bardzo dziękuję za rozmowę.

Jeśli potrzebujesz wsparcia, żeby założyć spółkę z o.o. przez internet, skontaktuj się z panem Michałem Fulneczkiem  — aplikantem adwokackim. Wyślij wiadomość e-mail.

 

*Bezpłatna współpraca biznesowa


Comments

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.

Membership

An active membership is required for this action, please click on the button below to view the available plans.