Współczesny świat biznesu poszukuje nowych metod wsparcia zarówno dla swoich pracowników, jak i dla właścicieli firm. Wśród rozmaitych narzędzi wymienia się hipnoterapię. Czy jest to nowy hit, który może przynieść rewolucję w podejściu do biznesu? Czy może jest to tylko chwilowa moda, która szybko zniknie z rynku? Czy hipnoterapeuci próbują naciągnąć przedsiębiorców? Aby dowiedzieć się więcej na ten temat i obalić niektóre mity, z doświadczoną hipnoterapeutką rozmawiała Michaela Fuchs.
Michaela Fuchs: Dlaczego została Pani hipnoterapeutką? Co sprawiło, że zainteresowała się Pani tą metodą? Co przekonało Pana do tego, że jest to wartościowa metoda?
Joanna Nowocień: Pracowałam ponad 20 lat w międzynarodowych korporacjach. Mam w sobie silną orientację na wyniki. Cenię tę metodę przede wszystkim za skuteczność. Hipnoza jest narzędziem, które pozwala dotrzeć do sedna swoich ograniczeń, zablokowanych emocji czy obciążających przekonań. To zrozumienie dotychczasowych blokad czy wzorców postępowania daje ogromną motywację do zmiany, pozwala ruszyć z miejsca.
M.F.: Czym dokładnie jest hipnoterapia i jakie są jej zalety, a jakie wady?
J.N.: Hipnoterapia pomaga wprowadzić pożądane zmiany poprzez zrozumienie i zmianę naszych blokad czy przekonań, w które głęboko wierzymy. Są one zapisane na poziomie podświadomości i dlatego mają wpływ na większość naszych decyzji życiowych. Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z życia, jakie mamy, to przyczyn należy szukać w podświadomości i jej nieaktualnych programach.
Sposób, w jaki postrzegamy świat, kształtuje się do 6 roku życia. Część z tych przekonań siłą rzeczy może już być nieaktualna. Zaletą hipnoterapii jest ograniczenie bodźców zewnętrznych. To pomaga się skoncentrować i szybciej uzyskać oczekiwany efekt. Motywacja do wprowadzenia zmian jest bardzo silna, ponieważ pochodzi z wewnątrz.
M.F.: W jaki sposób hipnoterapia może być stosowana w biznesie? Czy są konkretne obszary, w których jest szczególnie skuteczna?
J.N.: Hipnoterapia jest narzędziem coachingowym uznawanym przez międzynarodowe stowarzyszenie coachów ICF. Coaching i mentoring są powszechnie stosowane w biznesie, a hipnoterapia cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Możemy ją stosować do zmniejszenia poziomu stresu, poprawienia koncentracji i wydajności, zwiększenia umiejętności komunikacyjnych, zmiany nawyków jak prokrastynacja czy asertywność. To często poruszany temat w trakcie rozmaitych szkoleń i procesów rozwojowych w organizacjach.
M.F.: Czy hipnoterapia jest bezpieczna? Jakie mogą być ewentualne przeciwwskazania do jej stosowania w środowisku biznesowym?
J.N.: Hipnoza jest naturalnym stanem, w którym jesteśmy przynajmniej dwukrotnie w ciągu dnia. Moment, kiedy zasypiamy lub się budzimy, jest podobny do stanu hipnozy. Nie śpimy, ale już (lub jeszcze) nie zajmujemy się mediami społecznościowymi lub sprawami do załatwienia. Podczas sesji hipnozy przedłużamy ten stan.
Istnieją pewne ograniczenia korzystania z hipnozy jak ograniczenia zdrowotne, np.: choroby psychiatryczne lub pierwsze trzy miesiące ciąży. Jeśli ktoś jest już w procesie psychoterapii, również powinien się skonsultować ze swoim psychoterapeutą czy rozpoczęcie hipnoterapii jest w tym konkretnym wypadku uzasadnione.
M.F.: Czy hipnoterapia może pomóc w radzeniu sobie ze stresem i wypaleniem zawodowym, które są tak powszechne w dzisiejszym świecie biznesu?
J.N.: Rzeczywiście stres jest coraz większym problemem. Radzimy sobie z nim tak, jak potrafimy, często go zajadamy albo sięgamy po używki. Hipnoterapia pomaga zrozumieć różne mechanizmy, którym się poddajemy i je zmienić np. poprzez wprowadzenie nowych, zdrowszych nawyków regulowania emocji. Sesja hipnozy jest pozytywnym doświadczeniem, mamy lepsze samopoczucie, motywację do tego, by dbać o siebie i swoje potrzeby.
M.F.: Jakie są główne mity i nieporozumienia dotyczące hipnoterapii? Czy jest coś, co ludzie często mylnie zakładają na jej temat?
J.N.: Mitów jest sporo jak np. ten, że podczas hipnozy śpimy oraz tracimy kontrolę na rzecz osoby prowadzącej sesję. Skuteczna hipnoterapia jest jednak procesem opartym na współpracy, a podczas snu byłoby o nią trudno. Podczas sesji cały czas słuchamy słów hipnoterapeuty i podążamy za sugestiami, które przekazuje. Co do kontroli to wręcz ją zyskujemy, bo kiedy odcinamy się od spraw świata zewnętrznego, wszystkich problemów, spraw do załatwienia i wyraźniej widzimy to, co nam przeszkadza, czego naprawdę potrzebujemy i jak możemy te potrzeby spełnić.
M.F.: Czy uważa Pani, że hipnoterapia stanie się stałym elementem szkoleń i rozwoju w biznesie w najbliższych latach?
J.N.: Wzrost zainteresowania hipnoterapią w biznesie rośnie w miarę, jak przybywa osób odkrywających korzyści tej metody. Pracodawcy przywiązują coraz większą uwagę do dobrostanu pracowników. Niedawno został przedstawiony raport z pierwszego badania dobrostanu w Polsce. Okazuje się, że jest jeszcze sporo do zrobienia w obszarze kondycji psychicznej i fizycznej pracowników. W obu tych przypadkach warto sięgnąć po hipnoterapię.
M.F.: Jakie są koszty związane z wprowadzeniem hipnoterapii w firmie? Czy jest to inwestycja opłacalna w dłuższej perspektywie?
J.N.: Mogę tylko mówić o sobie – jest to ta sama stawka co za proces coachingowy, jednak proces zajmuje dwukrotnie mniej czasu. Jak wiadomo, czas jest niezwykle cennym zasobem nie tylko w biznesie.
M.F.: Co mogłaby Pani doradzić przedsiębiorcom lub menedżerom, którzy zastanawiają się nad wdrożeniem hipnoterapii w swoich firmach?
J.N.: Proponuję zacząć od siebie – przekonać się, że to jest naprawdę skuteczne narzędzie do odblokowania swojego potencjału. Każdy z nas ma coś do przepracowania – autosabotaż, perfekcjonizm, prokrastynacja, nieumiejętność odpoczynku, palenie, zły sen to tylko kilka z problemów, z którymi przychodzą do mnie klienci. Dobrze jest zaobserwować zmianę na własnym przykładzie.
M.F.: Dziękuję za rozmowę i życzę wielu sukcesów.
Zainteresowała Cię hipnoterapia? Skontaktuj się z naszą ekspertką! Odwiedź stronę www: joannanowocien.com. Napisz wiadomość e-mail: witaj@joannanowocien.com lub zadzwoń +48 606 963 999.
*Bezpłatna współpraca biznesowa
Comments