Prowadzenie spółki z o.o. jest dla wielu synonimem niezależności finansowej i zawodowej. Niemniej jednak, z tymi korzyściami wiążą się również pewne ryzyka. Jednym z najbardziej niepokojących jest możliwość niewypłacalności spółki, która może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla samej firmy, ale również dla majątku prywatnego jej właścicieli. W obliczu takich wyzwań, zabezpieczenie majątku prywatnego staje się priorytetem. Jak to zrobić w sposób efektywny i zgodny z prawem? O tym z panem Mariuszem Sadowiakiem — doświadczonym doradcą oraz praktykiem biznesu w dziedzinie prawa gospodarczego — rozmawiała Michaela Fuchs.
Michaela Fuchs: Jakie są najczęstsze błędy, które przedsiębiorcy popełniają, prowadząc spółkę z o.o.?
Mariusz Sadowiak: Jest ich bardzo wiele. Począwszy od takich podstawowych, wydawałoby się, że niemożliwych do popełniania w dobie dostępu do informacji, czyli mylenia netto z brutto, niekontrolowania kosztów, niewłaściwym szacowaniem opłacalności danych zdarzeń gospodarczych, braku chęci sprawdzania kontrahentów pod kątem wiarygodności. Warto wspomnieć także o braku zabezpieczonego kapitału obrotowego. To bardzo częsty błąd na początku działalności.
Dalej możemy wymienić takie działania jak bardzo słabe zarządzanie zasobami, nawet jeśli prowadzimy firmę sami. Dla mnie jest też istotne to, aby wskazywać przedsiębiorcom aspekty, którymi ja się zajmuję na co dzień: zabezpieczenie prywatnego majątku czy dobranie odpowiedniej formy prawnej prowadzonego przedsiębiorstwa. Myślę, że to podstawowe aspekty, nad którymi warto się podchylić.
M.F.: Czy może Pan w skrócie wyjaśnić, co oznacza niewypłacalność spółki z o.o.?
M.S.: Jest to moment, w którym spółka nie reguluje swoich zobowiązań od co najmniej 3 miesięcy i jest to spowodowane zachwianiem jej równowagi płynnościowej, a nie złą wolą zarządu. Temat jest bardziej złożony, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Nie chciałbym przytaczać wszystkich przesłanek wskazujących i mówiących o niewypłacalności spółki.
M.F.: Na co powinni zwrócić uwagę właściciele spółek z o.o., aby uniknąć niewypłacalnościci?
M.S.: To trudne pytanie, ponieważ nie ma lekarstwa na wszelkie zło zarówno w życiu jaki i w zarządzaniu firmą. Myślę, że przede wszystkim trzeba szybko reagować. Jeżeli któryś z naszych kontrahentów nie reguluje nam płatności, starać się wytwarzać presję, aby tego dokonał. Przede wszystkim jednak należy pilnować płynności, nie bać się iść na konsultację do specjalisty, weryfikować kontrahentów składać pozwy itd.
M.F.: W jaki sposób zarząd spółki z o.o. może zabezpieczyć majątek prywatny?
M.S.: Przede wszystkim trzeba dopilnować, aby w momencie pojawienia się symptomów wskazujących na to, że spółka powinna złożyć wniosek o upadłość, zrobić to, zachowując wszelkie aspekty formalne. Oczywiście wniosek zostanie i tak odrzucony z braku środków na przeprowadzenie upadłości, ale w ten sposób zabezpieczymy siebie przed odpowiedzialnością, która ciąży na zarządzie. Warto również zastosować przemyślaną strategię zarządzania prywatnym majątkiem, czyli mieć plan na ciężki czas, który zawsze może nadejść.
M.F.: Czy istnieją jakieś formy umów lub klauzul, które mogą pomóc w zabezpieczeniu majątku prywatnego?
M.S.: To zależy od wielu czynników, jakie mogą wystąpić. Jednego rozwiązania nie ma. Doradzam dodatkowe ubezpieczenie zarządu od odpowiedzialności.
M.F.: Jakie są różnice między osobistą odpowiedzialnością a odpowiedzialnością spółki?
M.S.: Spółka odpowiada za swoje zobowiązania całym swoim majątkiem, jeżeli go nie starcza, to ta odpowiedzialność może być przeniesiona na zarząd, ale muszą zaistnieć pewne okoliczności. Na przykład brak złożenia wniosku o upadłość. Jeżeli zarząd dopełni wszelkich czynności wynikających z przepisów prawa, nie poniesie konsekwencji wynikających ze zobowiązań spółki jako osoba trzecia. Trzeba o tym pamiętać.
M.F.: Czy istnieją jakieś przepisy prawne, które chronią majątek prywatny właściciela spółki z o.o. w Polsce?
M.S.: Członek zarządu musi zachowywać się w sposób nakazany przez ustawodawcę. Tylko wtedy jego majątek będzie bezpieczny. Korzystajmy więc z pomocy specjalistów lub sami przygotujmy się merytorycznie na problemy związane z płynnością finansową w spółce. To może zawsze się stać.
M.F.: Jakie są konsekwencje prawne niewypłacalności dla właścicieli i zarządu spółki?
M.S.: Dla właścicieli to utrata wartości spółki. Na chwilę obecną, czyli na stan prawny, jaki mamy, nie ponoszą odpowiedzialności prawnej, ani majątkowej. Zarząd tak jak już mówiłem wcześniej, może ponieść odpowiedzialność karną, cywilną i majątkową.
M.F.: Jakie kroki można podjąć, aby zminimalizować ryzyko niewypłacalności i zabezpieczyć majątek prywatny?
M.S.: Warto wykonać wszystkie procedury nakazane prawem, aby zabezpieczyć majątek. Minimalizacji ryzyka biznesowego dokonujemy poprzez świadome zarządzanie podmiotem i pilnowanie tego, żeby działać w granicach prawa. Nie ma tu panaceum.
M.F.: Czy zaleca Pan konsultacje z doradcami finansowymi lub audytorami w kontekście niewypłacalności sp. z o.o.?
M.S.: Tak, oczywiście. Im wcześniej to zrobimy, gdy dowiemy się, że spółka ma spore problemy płynnościowe, tym lepiej.
M.F.: Jakich rad mógłby Pan udzielić przedsiębiorcom, aby uniknęli problemów z niewypłacalnością?
M.S.: Korzystać z dostępnych źródeł wiedzy o kontrahentach, jak i ze wsparcia specjalistów. Warto czasem zapłacić za konsultację, aby ustrzec się przed odpowiedzialności.
M.F.: Dziękuję za poświęcony czas i rozmowę. Życzę Panu i Pana kancelarii wielu sukcesów.
M.S.: Dziękuje Pani Redaktor!
Szukasz porady prawnej z zakresu prawa gospodarczego? Odwiedź stronę www naszego eksperta i skontaktuj się z nim jak najszybciej, by uzyskać fachową pomoc. Zajrzyj tutaj.
*Bezpłatna współpraca biznesowa
Comments